Zbliżają się ciężkie czasy i warto zastanowić się nad zaopatrzeniem w zdrową żywność, produkowaną przez siebie.
Nie trzeba większego skupienia uwagi na problemie rolnictwa i żywności, aby zauważyć że od wielu lat prowadzona polityka globalna w tym zakresie i wprowadzane regulacje administracyjno-prawne mają pewien zwrot i kierunek. Szczególnie wybrzmiało to w ostatnich latach podczas ogłoszonej medialnej pandemii, gdy wszelkimi siłami wprowadzano różne ograniczenia i utrudnienia, których efektem są coraz większe problemy w utrzymaniu zapewnienia zaopatrzenia w różne towary, w tym również i żywność. Przy czym o ile artykuły techniczne, konsumpcyjne nie są nam potrzebne do życia, ale żywność już tak.
Coraz bardziej widoczna pełna kontrola nad wytwarzaniem żywności, przyjęte i wdrażane powoli regulacje prawne i ogłaszane absurdalne projekt7y stają się powoli rzeczywistością, która wcześniej czy później będzie naszą powszechnością. Teraz wdrożone uwarunkowania prawne wskazujące na możliwość wprowadzenia do pożywienia przetworzonych owadów jest pewną abstrakcją , ale to jest już zapisane i czeka tylko na zastosowanie w rzeczywistości. Kupowane w sklepach towary spożywcze to obecnie wybór nad tym co może mniej szkodzić, bo wskutek regulacji administracyjnych, doi obiegu handlowego i produkcyjnego wprowadza się produkty, które muszą spełniać nałożone ograniczenia, a takimi są różnego rodzaju opryski, zawierające mniej lub bardziej szkodliwe substancje. I tak właśnie powoli i w niewidoczny sposób stajemy się klientami służby zdrowia, gdzie zamiast pomocy często znajdujemy utrzymywanie nas przy życiu przez leczenie skutków choroby, a nie jej przyczyn. A to właśnie wyżywienie jest głównym elementem mającym wpływ na nasz poziom zdrowia i odporności. Świetnym tego przykładem była ostatnia pandemia, gdzie o odporności na słynną bezobjawową chorobę miał przede wszystkim poziom witaminy D3.
Warto więc zainteresować się zapewnieniem sobie własnego zaopatrzenia w żywność, niezależnego od oficjalnych źródeł zaopatrzenia, bo tylko w ten sposób możemy bezpośrednio wpływać na to co zjadamy. Dużo też wskazuje na wzrost problemu dostępu do żywności, ponieważ wiele sytuacji na świecie traktowane jest jako przyczyna obniżania mocy produkcyjnych, np. przez blokowanie zaopatrzenia w różnego rodzaju nawozy..
Jedną z takich ciekawych koncepcji własnej niezależności żywieniowej jest zbudowanie własnego ogrodu warzywnego. Wiele osób tworzy w obrębie swych posesji trawniki i różnego rodzaju ogrody kwietne, a zupełnie pomija możliwość fantastycznej zabawy we własny warzywniak.
Ma to dobre i złe strony i też wiele ograniczeń oraz generuje trochę różnych problemów, w tym zależność od warunków klimatycznych. Są jednak rozwiązania które wdrażane są przez m.in. Klub Właścicieli Samowystarczalnych domów rozwiązania, oparte na budowie foliowych tuneli, wykorzystujących w maksymalny sposób rozwiązania umożliwiające nie tylko wzrost wydajności, ale też np. zbieranie plonów niektórych upraw w różnych terminach, pozwalając zbierać nawet 2-3 krotnie zbiory w ciągu sezonu. Rozwiązania te to opracowana technologia wykorzystująca m.in. buforowanie energii cieplnej przez zastosowanie podziemnych rur, które dogrzewają nasze tunele w okresach zimnych, a chłodzące , w okresach gorących. Ta stabilizacja temperatury umożliwia bardzo wydajne uprawy, co widać na załączonej ilustracji. Uprawy zasiane na początku maja, dały taki właśnie efekt już na początku sierpnia. Załączone zdjęcie dotyczy tunelu który powstał w maju tego roku, dlatego dopiero wtedy zostały zasiane tam warzywa.
Zastosowane rozwiązania techniczne umożliwiają wykorzystanie energii słonecznej do zasilania układów automatyki, aby wymusić m.in. automatyczne podlewanie zgodne z potrzebami roślin, a cały system zasilania w wodę , zawiera system magazynowania wody w postaci zbiornika - stawu w którym gromadzi się woda z opadów z systemu odwadniania tunelu. Jednym z elementów mających wpływ na wydajność i przyrosty warzyw ma niewątpliwie zainstalowanie na terenie przyległym dwóch uli, które zapewniają niezbędne zapylanie roślin w tej szklarni.
Widoczne na zdjęciach wychodzące z ziemi rury, to właśnie wspomniany system "geotermalnej" stabilizacji temperatury, zapewniający docieplanie tunelu w czasie zimnych dni i obniżając temperaturę w czasie upałów. Jest to wszystko podłączone do systemów automatyki, którą można kontrolować zdalnie. monitorując różne parametry, z możliwością ustawienia algorytmów które większość czynności mogą realizować w sposób zautomatyzowany. Oczywiście automatyczne podlewanie jest tu podstawą, ale też istnieje możliwość, aby do podlewanej wody dołączać różnego rodzaju nawozy naturalne, czy substancje wpływające na wydajność i odporność roślin, np. probiotyki..
Osoby zainteresowane tą tematyką, zapraszamy do kontaktu bezpośredniego :